środa, 10 października 2012

4. Fedryty.

                                                                 
                                [muzyka]

                                 ***
  - Coś się stało? Luna, powiedz coś! - blondyn zaniepokoił się. Dziewczyna stwarzała wrażenie nieobecnej. Jej wzrok był lekko zamglony, a ona sama nie poruszała się. Zareagowała dopiero na delikatne muśnięcie jej ręki, przez Dracona.
- Zostałam prefektem. - pochwaliła się z wielkim uśmiechem na twarzy. Ginny przytuliła ją gratulując, po czym podobny gestem obdarzył ją Harry. Draco zawahał się i wyciągniętą ręką, w nerwowym geście przeczesał sobie włosy. Jego rozbiegany wzrok uciekał po podłodze.
- No to... - zaczął niepewnie, po czym zmusił się do spojrzenia towarzyszce w oczy. - Gratuluję. - powiedział niezgrabnie ściskając jej dłoń. Harry i Ginny widząc tą scenkę zaśmiali się gorzko. Brunet postanowił przemilczeć sytuację, jednak rudowłosa nie omieszała się na złośliwości.
- Czyżby Smokowi skończył się ogień? - zakpiła lekko. Luna ganiła siebie w myślach, aby nie spiorunować jej wzrokiem. Uparcie wypatrywała czegoś w oknie przedziału; sowa już odleciała, pozostawiając po sobie piórko z ogona. Brązowe, z pojedynczymi refleksjami czerni. Podniosła je, po czym zaczęła bezmyślnie obracać w palcach. Potem lekko zdmuchnęła je, a to wzniosło się do góry, wyfruwając leniwie na zewnątrz, gdzie przez wicher zostało porwane poza zasięg jej wzroku. 
- Moglibyście przestać? - zapytała przez zaciśnięte gardła. Miała teraz niekwestionowaną ochotę zawarczeć, jak wilczyca broniąca alfę. Sama nie wiedziała czemu, ale ot tak. Po prostu.  
    
                                                                     ***

   Blondyn patrzył zafascynowany na Lunę. Ta, niepozorna i cicha, dziewczyna stanęła, niejako, po raz drugi w ciągu dnia w jego obronie. ,,Jak mogłem jej zrobić kiedykolwiek przykrość?" myślał. Miał całkowite poparcie, aby Ginny spaliła go na stosie, za wszystkie oszczerstwa jakie kiedykolwiek wypowiedział ku blondynce. Za wszystkie upokorzenia i krzywdy jakie jej kiedykolwiek wyrządził. 

- Podać coś z wózka? - do przedziału weszła starsza czarownica, pchająca przed sobą drewniany wózek zapełniony najróżniejszym smakołykami. 
- Poproszę czekoladowe żaby, fasolki wszystkich smaków Bertiego Botta i dyniowe paszteciki. - złożył zamówienie Harry, a Draco kiwnął głową na znak że chce to samo. Luna z ciekawością przyglądała się fioletowym, prostym pudełkom, których prawie nie dało się dostrzec wśród wyrafinowanie opakowanych i ozdobionych słodyczy. 
- Proszę pani, a to - wskazała palcem na jedno z nich - co to jest? - zapytała pozbawiona krępacji. Tak, taką Dracon ją znał. Mówiącą zawsze to co chciała, ale zawsze delikatną i czułą na uczucia innych. 
- To, kochana, jest nowość - Fedryty. - powiedziała wręczając pakunek, zawinięty czarną, skromną wstążką do dłoni blondwłosej. Gdy chciała wręczyć jej należność, powstrzymała ją ruchem dłoni. - Jesteś pierwszą, która to chce kupić, kochana. Weź sobie za darmo. - stwierdziła, a następnie odwzajemniła uśmiech wysłany jej przez Lunę. 
   
                                                                      ***
   Kobieta wyszła z przedziału, a gdy tylko drzwi się za nią zamknęły, do blondyny doskoczyła momentalnie ciekawa Ginewra. 
- Otwórz! - ponaglała ją, a Luna posłusznie odwiązała kokardę. Draco nie mógł powstrzymać się, podobnie jak Harry i obaj spoglądali z zaciekawieniem na pakunek. Ich oczom ukazały się zwyczajne ciasteczka. 
- Mugole mają podobne. Mówią na nie ,,Chińskie ciasteczka". W środku zawsze mają wróżbę. - pochwaliła się swoją wiedzą rudowłosa. - Zajrzyj do środka. - powiedziała, gestykulując ponaglająco. Luna niepewnie przełamała jedno z ciastek na pół, a potem spłonęła rumieńcem. Z wewnątrz popłynęły dźwięki muzyki, a po chwili dołączyły do niej słowa. Pieśń - wróżba rozbrzmiała w jej uszach. 
  

18 komentarzy:

  1. Lubię twoje rozdziały. Ty to tak fajnie zawsze opisujesz :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Zostałaś nominowana do konkursu^^
    Więcej informacji : http://magicalkissofeverything.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepraszam, ale proszę o zostawianie tego typu komentarzy w zakładce ,,Sowiarnia", ale w każdym bądź razie - ogromnie mi miło. :D

      Usuń
  3. Powiem ci, że masz bardzo oryginalny pomysł na opowiadanie, o Lunie i Draconie jeszcze nigdy nie czytałam ;) Informuj mnie jeśli możesz i zapraszam do siebie malfoy-issue.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Cześć, jestem Lien z Raju Ocen. W związku z tym, że minęły już 2 miesiące od ostatniego postu, zastanawiam się, czy wciąż zależy Ci na ocenia bloga. Proszę, daj znać na Raju, dobrze?
    Przy okazji przepraszam, że tak długo musiałaś czekać na ocenę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Witam!
    Tutaj KatD z bloga malach-tow. Zamówiłaś u nas szablon, ale niestety nie widzę u ciebie linku do nas. Prosze o uzupełnienie tego - wtedy twoje zamówienie zostanie wykonane.

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Witaj. Zamówiłaś u mnie szablon na MalachTow, blog jednak jest nieaktywny. Proszę o kontakt w ciągu trzech dni, w przeciwnym razie otrzymasz odmowę.
    Mail: wirpoolina@gmmail.com
    GG: 44765418
    Blog próbny: probny-golden-leaf.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Twój blog znalazł się w wolnej kolejce (raj-ocen.blogspot.com). Prosimy o wybór nowej oceniającej pod kolejką i przepraszamy za kłopot! Prosimy o odzew, jeżeli już nie jesteś zainteresowana oceną.

    OdpowiedzUsuń
  8. Super rozdział i wciąga! Pisz dalej :**
    nascie-lat.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. [SPAM] Czy pozbycie się marionetek ze świata show-biznesu i świata muzyki coś da? Czy, może będzie to największym błędem, który będzie mieć wiele konsekwencji? A może ukazanie światu emocji i wytłumaczenie tego, że nawet przypadkowy dźwięk ma jakieś znaczenie, wystarczą? Można być uzdolnionym, wyuczyć się, urodzić się z tym lub myśleć, że ma się talent lecz takowego może brakować. Możesz przekonać się, czy wszystko się ułoży i, czy będzie to błąd czy postęp ludzkości.. Czasem jedna tragedia ma związek z wieloma wspaniałymi przeżyciami, a jedno kończące się życie daje początek nowemu. Opowiadanie muzyczne, które musisz przeczytać? Serdecznie zapraszam: lullaby-of-hope.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Podobają mi się twoje opisy... są świetnie rozbudowane. Kiedy będzie kolejny rozdział? Czekam niecierpliwie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ;* Kolejny rozdział w niedzielę. Serdecznie zapraszam! ^^

      Usuń
  11. I jest super :D Luna jest odzwierciedleniem..Luny :D Trochę brakuje mi sprzeczek harryego i malfoya,ak=le...jakoś przeżyje :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz.